W Podziemnej Trasie Turystycznej w Opatowie, świętokrzyskie winnice zainaugurowały nowy sezon winiarski.
W salach opatowskich podziemi umieszczono plansze oraz filmy, pozwalające na zapoznanie się z historią winiarstwa. Wydarzenie zorganizowało Powiatowe Centrum Kultury i fundacja Świętokrzyskie Winnice, która skupia winiarzy z powiatu opatowskiego, staszowskiego i sandomierskiego.
Jak twierdzi Elżbieta Woźniak, prezes fundacji, mimo coraz to większej liczby winnic w regionie, wiedza na temat winiarstwa i uprawiania winorośli wciąż jest znikoma. Stąd właśnie pomysł na popularyzację tej wiedzy w salach Podziemnej Trasy Turystycznej.
- Częściej mamy gości z Warszawy, Krakowa, Łodzi czy Krakowa niż z naszego regionu – mówi Elżbieta Wożniak. - Kiedy przyjeżdżają i pytają o winnice, to tutaj nikt nic nie wie, dlatego chcemy promocji i tego, by nasz region był określany winiarskim. Dobrym aspektem tej promocji są właśnie sale o tematyce winiarskiej w podziemiach, ponieważ cieszą się dużym zainteresowaniem
Dyrektor Powiatowego Centrum Kultury Turystyki i Rekreacji Mariusz Szwajkowski zaznacza, że współpraca z okolicznymi winnicami poprzez utworzenie Piwnic Świętokrzyskich Winnic w podziemiach daje dodatkowe możliwości rozwoju turystyki w powiecie opatowskim.
- Niektóre okoliczne winnice stwarzają możliwość zwiedzania i degustacji swoich produktów. W podziemiach chcemy stworzyć chociaż namiastkę informacji w tej tematyce, zachęcić do zapoznania się z historią winiarstwa oraz do odwiedzenia lokalnych winnic. Nowa, jakże ciekawa ekspozycja w salach Podziemnej Trasy Turystycznej na pewno przyczyni się do zwiększenia zainteresowania zwiedzających opatowskimi podziemiami. Wszelkie inicjatywy podejmowane przez Powiatowe Centrum Kultury sprzyjają rozwojowi turystyki w regionie – wyjaśnia Mariusz Szwajkowski, który podkreśla, że z roku na rok widać coraz większy przesyt dotychczasowymi ośrodkami turystycznymi, co stwarza większą szansę rozwoju małym miejscowościom, takim jak Opatów.
- Turyści powoli zaczynają szukać w okolicy, czyli nie tylko duże miejscowości, które do tej pory stanowiły główne atrakcje turystyczne, ale mniejsze miejscowości zaczynają być dostrzegane przez turystę zorganizowanego i przez piechurów – mówi dyrektor Mariusz Szwajkowski. Katarzyna Kaszluga