Uczniowie „Żywieniówki" Zespołu Szkół Nr 1 w Opatowie w ramach stażu poznają nowe niesamowite smaki Portugalii.
Minął tydzień od przyjazdu młodzieży z opatowskiej „Żywieniówki" do Evory w Portugalii.
- Dla wielu uczniów jest to pierwsza zagraniczna eskapada i pierwsze tak bezpośrednie zetknięcie z odmienną kulturą – mówi Magdalena Gdowska, dyrektor szkoły.
Pobyt w Evorze to nie tylko niezwykła okazja odbycia egzotycznych praktyk zawodowych. W równej mierze jest to, zgodnie z założeniami europejskiego programu Erasmus Plus, przekraczanie granic, także tych symbolicznych, wyznaczanych przez język, tradycję i obyczaje.
Czas w kolebce wielkich odkrywców geograficznych upływa Żywieniówce przyjemnie i naturalnie obfituje w emocje. Kucharze godnie reprezentują społeczność szkolną, zdobywając bezcenne doświadczenie u profesjonalnych pracodawców. Praktykują w 8 punktach gastronomicznych, gdzie pod okiem nie tylko portugalskich mistrzów kuchni, wzbogacają swoją wiedzę i doświadczenie branżowe. Ich zajęcia dotyczą kulinariów portugalskich, ale również kuchni różnych krajów europejskich, afrykańskich, azjatyckich, a zwłaszcza południowoamerykańskich.
Głównym powodem pobytu młodzieży jest zdobycie doświadczenia zawodowego.
Młodzi kucharze w swoich miejscach praktyk poznają tradycyjną portugalską kuchnię. Jej bogactwo może zachwycać. W pierwszej kolejności należy wymienić bacalhau, czyli solonego i suszonego dorsza. Portugalczycy chwalą się, że istnieje co najmniej 365 przepisów na przygotowanie potraw z suszonego dorsza.
Owoce morza to tamtejszy skarb. Agnieszka i Daria odbywają staż w resteuracji Desafio, gdzie krewetki są podawane w sosie czosnkowym lub w gęstej zupie açorda de marisco, przyrządzanej z miąższu chleba, przygotowują tradycyjną potrawę polvo a lagareiro czyli pieczona ośmiornica w oliwie z oliwek i z czosnkiem, sałatkę z ośmiornicy, carpaccio, wegetariańską zupę krem z grzankami i vol-au-en.
- Trafiłam super, mili ludzie, super atmosfera, dbają o nas i chcą jak najwięcej nauczyć. Wykonuje przeróżne potrawy, które niesamowicie wyglądają i smakują. Jadłam krewetki i inne egzotyczne owoce morza – komentuje Agnieszka.
Karol i Szymek poznali danie ,,Açorda de marisco", czyli masa chlebowa z krewetkami. Mieli okazję posmakować tej potrawy. Musieli sami zadbać o wystrój stołów i obsługiwanie zagranicznych turystów
- W pracy nieodmiennie towarzyszą naszym uczniom przyjazna atmosfera, profesjonalna opieka mentorów oraz ich nieustanna gotowość do pomocy i przekazywania wiedzy. Praktyki zagraniczne w wielojęzycznym i wielokulturowym środowisku pozwalają młodzieży na konfrontację zdobytej wiedzy z rzeczywistością – wyjaśnia Magdalena Gdowska.
Po pracowitym tygodniu przyszedł czas na relaks. W niedzielę cała grupa udała się na jedną z 315 plaż w Portugalii, plażę Comporta. Młodzież korzystała z uroków plażowania.
Młodzieńczy entuzjazm, chłonne umysły i naturalna ciekawość świata sprawiają, że integracja i zatopienie się naszej młodzieży w obcej kulturze przebiegają płynnie, a pobyt w Evorze okazuje się dla nich bezcennym doświadczeniem zawodowym i niezapomnianą przygodą.